Każdy lubi wakacje. KAŻDY. Mały, duży, średni. Z różnych powodów. Bo wolne od szkoły, bo urlop od pracy w korpo, bo wyjechać można chociaż na trochę, chociaż do Babci, chociaż kilka kilometrów od domu. Tak już jest, że jak się…

Każdy lubi wakacje. KAŻDY. Mały, duży, średni. Z różnych powodów. Bo wolne od szkoły, bo urlop od pracy w korpo, bo wyjechać można chociaż na trochę, chociaż do Babci, chociaż kilka kilometrów od domu. Tak już jest, że jak się…
Mamy dziecko. Siedzi. Rok skończyło. Głodne jest. Trzeba nakarmić. Dać jeść. Spowodować, że brzuch osobnika wypełni się sensowną treścią. „Sensowną” w dowolnie przez nas obranym tego słowa znaczeniu. W końcu Matka wie najlepiej, co wtłoczyć we własne dziecko. „Co” wie,…
Szwendając się po Internetach trafiłam na taki oto hasztag #myfirst7jobs i kryjącą się za nim ideę opisania pierwszych siedmiu prac, których się w życiu podjęło. Jako zdecydowanie, delikatnie mówiąc, umiarkowany entuzjasta wszelkich durnych łańcuszków, zaskakując odrobinę sama siebie, postanowiłam tym…
Lata lecą, dzieci rosną, a ja nadal kolekcjonuję obserwacje. Cenne mniej lub bardziej doświadczenia interakcji z przypadkowymi, zupełnie obcymi osobami, które nie potrafią przejść obojętnie obok takiego zjawiska jak bliźnięta. Osobiście temat mi już trochę spowszedniał, ale jestem w stanie…
Półtora roku. 78 tygodni. 547 dni. Tyle dokładnie mija dziś od godziny zero. Właściwie to od godziny 9:50 i 9:51. Półtora roku szczęścia przeplatanego zdumieniem. Serio? Ja? Dlaczego ja właściwie? Dlaczego mi się to przytrafiło? Półtora roku wzlotów i…